Aktywny spacer, to najważniejsza część psiego dnia

Aktywny spacer, to najważniejsza część psiego dnia

Aktywny spacer z psem z wykorzystaniem przestrzeni miejskiej

Aktywny spacer, to najważniejsza część psiego dnia i czas największych dla niego doświadczeń. Już od pierwszych tygodni po narodzinach wyprowadzając maluszka na zewnątrz zapoznajemy go z całą gamą bodźców, których nie ma szans doświadczyć w domu czy kojcu. Ruch uliczny, inne zwierzęta, obcy ludzie, zapachy, dźwięki – to wszystko powinien poznać szczeniak, żeby w dorosłym życiu nie wywoływały one niepotrzebnego stresu. Aktywny spacer to nie tylko poznawanie otoczenia, ale również nauka, rozwój, zacieśnianie więzi z przewodnikiem. To także najlepszy moment na obserwację, jak pupil reaguje na nowe sytuacje, aby do jego charakteru i osobowości dobrać odpowiednie formy szkolenia. Aktywny spacer, to nieprzecenione źródło informacji zarówno o kondycji fizycznej, jak i psychicznej naszego zwierzęcia.

Aktywność z psem może przybierać dowolną formę

Taka wyprawa może trwać od kilkunastu minut u szczeniaka lub kilka godzin (w przypadku dorosłego i energicznego psa) w zależności od jego wieku, kondycji i naszego czasu, jaki jesteśmy w stanie mu poświęcić. Zapewnienie mu odpowiedniej dla niego porcji ruchu i stymulacji często rozwiązuje wiele problemów związanych z nadaktywnością zwierzęcia, a dodatkowo znacząco pogłębia więź między właścicielem i jego czworonożnym przyjacielem.

Jak uatrakcyjnić psu spacer?

Kulig z psami to dla nich wielka frajda i możliwość zużycia nadmiaru energii

Sposobów na aktywny spacer jest niezliczona ilość. Ogranicza nas tylko własna wyobraźnia oraz możliwości fizyczne – nasze i naszego pupila. Wspólne wyjście możemy połączyć z karmieniem, aktywnością fizyczną, pracą węchową, wyciszeniem, nauką. Można karmić psa w nagrodę za wspinanie się na całą gamę miejskich przeszkód, na przykład schody, murki, ławeczki, górki, kamienie i wszystko, co tylko spotkamy po drodze. Często zmieniajmy miejsca i drogi spaceru, aby nie wkradła się monotonia. Niech pies poznaje coraz to nowe otoczenie. Możemy również rozsypać część karmy w trawie i pozwolić mu ją znaleźć. Praca węchowa jest dla psa bardzo wyczerpująca, ale działa też na zwierzę uspokajająco.

Owczarek belgijski w szelkach treningowych z sakwami

Chcąc włączyć do treningów rower, najpierw trzeba nauczyć psa spacerowania przy nim, a dopiero później biegania. Pamiętajmy o tym, aby jego wiek i stan zdrowia oraz warunki atmosferyczne umożliwiały ten rodzaj aktywności. Dla mocnych i pełnych energii psów (nie będących jednak w okresie wzrostu) polecam szelki z sakwami (dobrych firm). W sakwy po bokach wkładamy obciążenie w postaci butelek z wodą dla nas i naszego kompana (nie więcej jednak niż 20% masy ciała psa). W ten sposób rozładujemy szybciej nawet atletycznego psa o bardzo dobrej kondycji. Przy zwierzakach starszych lub tych, którym stan zdrowia nie pozwala na takie wyczyny, skupmy się na pracy węchowej.

Pamiętajmy także o rytuale spacerów nawet wtedy, kiedy nasz pies ma do dyspozycji ogromną posesję. Jest ona dla niego niczym więcej jak wielkim kojcem, w którym poznał już absolutnie wszystkie zapachy i elementy. Nowe bodźce stymulują rozwój psa, dlatego musi wychodzić i stykać się z tymi, których nie znajdzie już na własnym podwórku.